lis 17 2004

Początek...


Komentarze: 5

„A potem spojrzała w bok i zobaczyła biedronkę.

Czerwona jak kropelka krwi, biedronka chodziła sobie po wewnętrznej stronie starej, żelaznej obręczy, leżącej za siatką, na terenie składnicy złomu. Biedronka przystawała i ruszała dalej, zawracała nagle i znów podejmowała wędrówkę.

I co chwila była na początku jakiejś drogi.

Koniec wędrówki był zarazem jej początkiem.”

 

my_dreams : :
18 listopada 2004, 18:50
lubie biedronki :)
18 listopada 2004, 13:03
Nie można przyszłości budować na przeszłości...
18 listopada 2004, 11:46
Konczy sie jeden etap, zaczyna cos nowego... Pozdrawiam!
a.
18 listopada 2004, 07:32
próbować od nowa. Nie patrzeć w tył, nie oglądać się za \'kiedyś\'. trudno tak.
17 listopada 2004, 22:47
bo ważne,żeby nie stac w miejscu, a iść ciągle do przodu

Dodaj komentarz