Sen...
Komentarze: 4
miałam sen
mieliśmy wyjaśnić niewypowiedziane
szczęśliwa
trzymałam rękę w Twoich włosach
autobus zarzucał na zakrętach
ręka podtrzymywała mnie troskliwie
miało być dobrze
lepiej
tak jak nigdy nie było
przystanek końcowy
wysiadłam
Ty cofnąłeś się
zostałeś za drzwiami
odgrodzony szklaną taflą
nie podniosłeś ręki na pożegnanie
odjechałeś w swoją stronę
Dodaj komentarz